piątek, 31 sierpnia 2012

amciamciaramcia :D:D

Notka ze środy na fotoblogu ;D
fbl.pl/bringmetolife0

We wtorek byłam u Karci. Ale o tym też pisałam chyba na fbl, albo i nie..
Napiszę więc co nie co i tutaj:
Pojechałam do niej o 14.00. Wcześniej myłam głowę i oglądałam 90210. Nie obyło się bez śmiechu, pogadanki o Bułgarii - i tak nie powiedziałam za wiele bo 'Co było w Bułgarii zostaje w Bułgarii' :DD Kara zrobiła kanapki z boczusiem i serem startym w wiórki, a że nie było chleba wybrałyśmy się do sklepu. Piłyśmy Pepsi. Dzięki niej polubiłam Pepsi, boczuś, kawę : DD A po za tym lubię znów mineralną i majonez :D Jeszcze została mi papryka i pomidory, ale i na to przyjdzie czas.
W czwartek wyprawa po bilet miesięczny. Mam już uhuu ! Później czytanie książki od pożyczonej od Kary - trylogia książek. Ja głupia nie patrząc na bok książki na którym był numer części. Zaczęłam czytać od 2. Zorientowałam się gdy doszłam do 50 str. Nadal czytam 2 część. Chcę ją skończyć i zacznę 1, później 3. Opalanie się - serio przebrałam się w strój i opalałam się przed domem - tak ładnie słoneczko świeciło, że żal było siedzieć w domu. Dziś rano czytałam znów. Później śniadanie, wyprawa do sklepu po pieczarki. Oglądanie trzech odcinków 90210. Ogarnięcie pokoju. Wyrzucenie starych kser, schowanie gimnazjalnych książek i zeszytów. Upakowanie do szuflady nowych. Słuchanie radia Eska - teraz wg. mnie najlepsze radio jakie istnieje. Później przymierzyłam swój galowy strój, który założę w poniedziałek. Chciałam wszystko ustalić sobie, żeby nie wybierać na ostatnią chwilę. Wiem, że ubiorę czarne rurki, zwykły biały top na ramiączkach, który kupiłam ostatnio w House, moją marynarkę z Reserved i naszyjnik z zegarkiem z EdiBazar, do tego balerinki i wszystko wygląda bardzo dobrze : D. Następnie kolejny spacer do sklepu po ocet i ciacha, ja kupiłam sobie loda - Big Toffi. Oglądanie kawałka 'Rozmowy w toku' o babkach jasnowidzkach lol. Później końcówka dokumentu o Księżnej Dianie, byłej księżnej, czy tam królowej Walii. Dowiedziałam się, że William jest jej synem lol2 - wczas. Teraz zabrałam się za notkę bo chciałam się czymś pochwalić przed samą sobą. ( brakuje mi słowa i nie mogę rozpocząć następnego zdania lol2, siedzę z czołem na biurku i myślę ). Ostatnio na facebooku zabłysnęłam swoimi ( znów brakuje słowa lol, mam nadzieję że skapujesz ) złotymi myślami ( niech będzie 'złota myśl' nic innego nie wymyślę ), które zostały docenione lajkami innych użytkowników. A o to pamiątki:



Oczywiście najbardziej jestem dumna z tego ostatniego i 165 lajków < 33
Mój rekord :D
Kliknąć, żeby powiększyć : 3

Co do wyglądu bloga przyzwyczaiłam się, a ta muzyczka w tle mnie uspokaja. Jak na razie nie planuję zmian. Jednak następnym razem kolorem, którego użyje nie będzie różowy. Trzeba coś od czasu do czasu zmieniać. :D

W poniedziałek już do szkoły. Tak bardzo mi się nie chce, ale cóż poradzić. Przynajmniej już wiem, że nie muszę jechać rano mpk o 7.13, tylko tata mnie podwiezie, jak dobrze, że idzie do pracy na po południu, bo nie wstałabym. :D

C. W.

1 komentarz: