piątek, 29 marca 2013

ta piosenka uczepiła się mnie dziś, ale cóż..
padam na twarz.

GRYŚNIEG ! ><

bum bum bum
mam pachnące włosyyyy *-*

podjadać surowe ciasto - motto dnia

nie bycie na kompie przez 4 dni ryje psyche.
facebook schodzi na psy :c

good morning, good morning!
.. only got 20$ in my pocket, I I I'm hunting for a come-up this is fucking awsome !

blebleble blebleble ble?  bleble ble ble?? ble?

*yawn*


poniedziałek, 25 marca 2013

Poniedziałek



Kiśle są wporzo.
...truskawkowe


321 i święta (y)

Dobre, bo Greckie. : 3


Jutro zostaję w domu

Za dużo kiślu!!!! /rzyg/

Założyłam se tumbrl'a o heheszki

--------------------------------------
--------------------------
-------------

Bo to jest prawda. Jakże często ranimy bliskich nam ludzi. Nieświadomie bądź z premedytacją. Później żałujemy. Lecz, oczywista, słów nie cofniemy, jak to śpiewał Perfekt. Nieraz zdarza się doprowadzić rodzinę/przyjaciół -->(jeśli takowych masz to +100 do szczęścia) do płaczu przez nasze, często bezczelne zachowanie. Emocje biorą górę i człowiek jest bezradny. Liczy się, kto wygra, będzie górą, bo przecież najważniejszy jest cholerny honor. 
Czasem przed snem myślę sobie, jak by to było bez tych najważniejszych. Gdyby nagle jakiś wypadek zadecydował o ich śmierci i zniknęli by z mojego życia. Wtedy ogarnia mnie paniczny strach, żal, smutek i złość na samą siebie. Dlaczego lepiej nie wykorzystałam chwil, które dane mi było z nimi spędzic?! Oddałabym wtedy bardzo dużo, aby cofnąć czas. O bożebożebożebożenko. Wniosek? MYŚL CO ROBISZ I CO MÓWISZ MATOLE, BO KOGOŚ MOŻE TO ZRANIĆ CZY COŚ ELO.


daję klasyk klik


Alosza


wtorek, 12 marca 2013

I'm gonna pop some tags ;3


;)

Chcę już:
- Czwartek
- Czwartek kolejny /dzień wagarowicza, aww <3/
- ognisko /dopiero w kwietniu!/

taaa ognisko, blisko Tyńca, znajomość jednej osoby na 40, niewiadomy powrót/nocleg. = extra! :D

Z kartkówki z matmy dostanę 3!!! <3333333333333

Pizza hut ssie. Grycan 4ever.

Dziś w ogóle taki fajny dzień, nie pytał z edb, w wosu nie było sprawdzianu! Z polskiego nie pytała, a na wf graliśmy w pingponga :D /wolę siłownie, ale nie można mieć wszystkiego/

Jutro też się zapowiada niezgorsze, 3 lekcje jako takie, nie ma religii czyli godzinka życia dłużej, później po buty dla Górki i po mleczko, więc wracam 15.35 jkbc.


MOI FAWORYCI, PIOSENKA CUD

Co to za pogoda? Oo

Alosza!

poniedziałek, 11 marca 2013

October baby

Uh właśnie obejrzałam ten film i postanowiłam napisać krótką recenzję.

Zacznę od bohaterów i postaci, które zostały wybrane do tego filmu. Każda z nich jest wyjątkowa. Jest dziewczyna, która dowiaduje się o swojej przyszłości, chłopak;jej najlepszy przyjaciel, który jej w tym pomaga, rodzice; którzy pełnią tu dość ważną rolę, oraz inne postaci, te mniej i bardziej ważni. Główną bohaterkę zagrała prześliczna aktorka, jak i również jej przyjaciela, którego zagrał uroczy aktor. Aktorzy zostali idealnie dobrani do swych ról, co potwierdza końcowa wypowiedź aktorki która grała biologiczną matkę dziewczyny.

Cała historia jest bardzo wzruszająca. Nie jest to ckliwy romans. Wszystkie emocje są idealnie dozowane. Nie można stwierdzić, czy film w którymś momencie był 'słaby' - nie było takich momentów. Wybierając ten film nie czytałam jego opisu, co wyszło mi na dobre. Mogłam od początku dowiedzieć sie o co chodzi, nie psując sobie niespodzianki, którą jest cała fabuła. W filmie nie ma wyraźnych zwrotów akcji, jednak zaskakuje. Wszystko jest pokazane subtelnie. Kończąc tą jakże krótką zawierającą masę błędów wypowiedź chcę napisać, że film jest czymś co na prawdę warto obejrzeć. Warto zagłębić się w tą historię ponieważ jest ona zupełnie inna od wszystkich innych. Drugiego takiego filmu nie ma. Z pewnością mogę stwierdzić, że ten film jest jednym z moich ulubionych.

Carr.

sobota, 9 marca 2013

oh Harreh Harreh / I wake up in the middle of the night

Dziś notkaa a wszystko dzięki Harr'emu i wczorajszemu piątkowi <3

Wczoraj był mój chyba jeden z bardziej ulubionych dni. Dzień kobiet i w ogóle. Dzięki temu nie było kartkówki na matmie i pani chciała dawać nam cukierki za zrobione zadanie. Były to słodkości które dostała od chłopców. W ogóle był suprajs co wchodzimy sobie do sali na matmę i tam na ławkach dziewczyn czekolada i kredka do oczu. Miło było miło. Później na przerwie pogaduszki z Kar i Anią. Oho Karola chciała się wymienić moja czekolada za tulipana, ale się nie zgodziłam boo czekolada jest dużo dużo lepsza ! Na historii pani też przełożyła sprawdzian (na który z resztą uczyłam się kilka godzin). Ale ogólnie fajnie :D Po lekcjach z Klaudią na strzelnicę bo Doma nie mogła :c ale i tak było fajowoo ! Strzeliłam więcej niż ostatnio. Eh jak już kończyłyśmy strzelanie to tarcza wypadła mi z szyny :cc Nie wiedziałam co robić i zapytałam tego okropnego kolesia, a on do mnie 'Połż Połóż się na kontuarze i wyciąg sobie' ja tak na niego patrzę czy sobie żartuje czy nie bo tam wysoko było. Uh ale on też na mnie patrzył, więc ja mówię 'okej' i do Klaudi żeby trzymała mnie za nogi. Wyciągnęłam. Dzięki bogu że Klaudia była obok bo spadła bym tam. W drodze powrotnej zdecydowałyśmy się jechać do Mc w krakowskiej. Jedziemy jedziemy i gadamy ogólnie o One Direction, Little Mix, Krakowie itd. A był straszny ścisk. Nagle tramwaj zahamował a ja prawie wylądowałam na kolanach jakiegoś kolesia. Ja przepraszam go 3x, a on 'nic się nie stało'. Boże później ciągle się z tego śmiałyśmy. W Mc próbowanie nowej kanapki. Rozmówki o Londynie :33 Później się rozstałyśmy. Ja na 50, akurat jechała więc pobiegłam do drzwi. Znalazłam miejsce siedzące tuż obok wyjścia. Jadę i obliczam czy zdążę dojechać na Dworcową żeby się nie spóźnić na autobus i wyszło mi na styk. Więc wzięłam telefon i zaczęłam czytać. Nagle rozglądam się żeby zobaczyć mniej więcej gdzie jestem. Patrzę a tu pisze Dworcowa. Jak się zerwałam ! xD Wybiegłam z tramwaju i zaczęłam sie z siebie śmiać. Trwało to jakieś 5 min. Później chwilka czekania na mpk. Miałam miejscówkę w autobusie na towarowym i pisałam z Klaudią esemesy. Później piechotą do domciu - zimno było ;c. W drodze spotkałam Mateusza :D W domu pogaduszki z mamą. Dostałam od niej czekoladę na dzień kobiet. Później kończyłam czytać książkę. Koło 22:00 na komp. i pisałam z Klaudia - znów xD Ogarnęłam że Harry ma motyla na klacie. :x Trudno było się nie skapnąć jak co 3 zdj na tumblr było z tym tatuażem. Tuu taka smieszna animacja:
:3
  Moja opinia na ten temat:
'wedługg mnie tatuaż sam w sobie jest ładny, ale tylko i wyłącznie jeśli chodzi o wykonanie, co do jego rozmiaru i miejsca w którym jest umieszczony wolę nie komentować :x bo to wygląda na prawdę dziwnie (?!) szczerze mówiąc trochę mnie to przeraża'
:D 
Później ogladanie 'Adventurous Adventures of One Direction'-zabawne to !
Tyle było w piątek.
~~~
Dziś nic szczególnego nie robiłam. Sprzątanie, prasowanie oglądanie: Percy Jackson: złodziej pioruna''. Teraz się skapnęłam że Perciego gra Logan Lerman < 3 Kochammm go! Ogólnie film bardzo bardzo fajny. Oho druga część w tym roku, nie mogę sie doczekać ! :DD

Papatkii ; **

piątek, 1 marca 2013

I just shot a man down..

Już późno, a ja umieram ze zmęczenia !
Jednak bardzo bardzo chcę napisać notkę.
uh uh nie dam rady
dokończę ją jutro..
napiszę tyle ze znalazłam w końcu swoje słuchawki do mp4 ! :DD
mam radochę ^^

dziś dzień:
Kar, Faza w tram. '-Zrobię 18'nastkę z motywem przewodnim Pamiętniki Wampirów - I zaprosisz paula' !, pani lubi mnie na matmie, kończenie biznesplanu, edb i 'Pan: trzeba sprawdzić oddech Ja: *udaję że wącham* nie świeży! trzeba umyć zęby poszkodowanemu!', Szybka decyzja, dużo schodów, obskurnie, Doma wyryła buhahah, moja głupawka, arogancki Bartek, strzelanka, 36 punktów, dwa w czarne kółko, bieg na tram, wysiadka na grzegórz, przesiadka do 50, dworcowa i mak, zimno, domek, opowieści o dniu, wycieczka do sklepu po bravo, nie było :<, charlie i fabryka czeko, eska tv, spaććććććććććććć!

*yawn* good night !

///
odżyłam, wypoczęłam i mogę pisać :33
na początek powiem:
HELLO LONDON IN MAY ! :D
yupii ! jadę na 99% :333

Wczoraj:
Rano jechałam z tatą do szkoły. W drodze zgarnęliśmy Karr. Później bieg do tramwaju bo zobaczyłyśmy Alo. Była fazzaaaa. Gadałyśmy o wszystkim. O Paulu! Kara poznała go na rozmazanym zdjęciu ale nie pamięta nazwiska :C. Temat osiemnastek i '-Zrobię 18'nastkę z motywem przewodnim Pamiętniki Wampirów - I zaprosisz paula' - nie wiem czemu ale śmiałam się z tego z 10 min xD. Na matmie pani mnie pochwaliła, że uważam :33 Na pp kończyliśmy nasz biznesplan kwiaciarni - męka ! Na edb mówiliśmy o pozycji bezpiecznej: 'Pan: trzeba sprawdzić oddech Ja: *udaję że wącham* nie świeży! trzeba umyć zęby poszkodowanemu!' i z znów heszeszki ! Później czekałam na Klaudię i Domę bo nie chciało mi się iść samej na przystanek. Okazało się że one jadą na strzelnicę (bo żeby mieć lepszą ocenę z edb trzeba chodzić na strzelnice raz w tygodniu) i ja myślałam myślałam i myśliałam i postanowiłam że pojadę z nimi. Ja i Doma idziemy posłusznie za Klaudią i beka gdy my skręcamy a ona idzie prosto xD Gdy doszliśmy tam i wchodziłyśmy do środka buczała szafa xD W ogóle było tam obskurnie, a ja ciągle się śmiałam. Jak wchodziliśmy Doma się potknęła a ja dalej cisnę bekę buhaha. Wchodzimy a tam stoi taki chłopak. W ogóle dziwny był. Arogancki chuj po prostu. A ja dalej sie śmieję. On do nas rozbierzcie sie, a ja się śmieje xD Ogólnie nie było zbyt miło. Później się ogarnęłam. Strzelałyśmy trafiłam 2 razy w czarne kółko!! Razem zdobyłam 36 punktów za 10 strzałów :33 Wychodzimy i widze 20 więc biegnę, zdążyłam. Później jadę jade i zorientowałam sie że nie zdążę na ten mpk o 15:35 więc na grzegórz. przesiadłam sie w 50 i na dworcową. Tam do maka po cheseeburgera i na przystanek. W domu byłam koło 16:40. Opowiedziałam mamie o swoim dniu. Wybrałam się do Malwy po bravo, bo chciałam plakat 1D. Ale nie byoo :< Później z tatą oglądałam 'Charlie i fabryka czekolady' - nigdy mi się nie znudzi! Później chwilkę eska tv i do łóżka - byłam zmęczonaaaa :33

Dziś dostałam bravo - śliczny plakat *-*. Byłam u cioci, troszkę jej pomogłam. Na 99% jade do UK w maju < 3 Ogarnęłam tumblr :33 Tyle.

bajoo ; *