poniedziałek, 3 września 2012

Stara notka: 10.08 piątek. Pisana w autokarze - podróż do Bułgarii

Znów stara notka.
///

Piątek:
W nocy spaliłam suszarkę, którą niedawno kupiliśmy. W nocy Ew. wpakowała mi się do łózka i musiałam z nią spać. To nie było łatwe bo ciągle gadała, albo się śmiała. Po ponad dziesiątym powiedzeniu sobie 'dobranoc' miałam spokój i mogłam zasnąć. Rano obudziłam się z myślą 'już trzeba wstać? dopiero co zasnęłam'. Na szybko się ubrałam i dopakowałam wszystko ostatecznie. Zjadłam drożdżówkę, a tata zrobił mi bułki z jajkiem na wyjazd. Z domu wyjechaliśmy o 7.10 (wyjazd był o 8.00 ), żeby się nie spóźnić. Dojechaliśmy przy czasie.Chwilka czekania i po pożegnaniu wsiedliśmy do autokaru. Jazda przez Polskę, Słowację, tam postój: wc i kupienie rosołu za 1euro był zjadliwy, ale bez rewelacji. Po zjedzeniu poznałyśmy się z Zuzią i Natalią. Ustaliłyśmy, że mamy z nimi pokój. Później znów do autokaru i poznanie Magdy i Julii. Wyganianie Zuzi z mojego fotela. Później przysiadła się do M i J i z nimi teraz mają mieszkać, trudno się mówi, w sumie cieszę się bo nie polubiłam Zuzy. Węgry jazda, musiałam strasznie siku więc skorzystałam z autokarowego kibelka. Później postój na wc i dalsza jazda. Oglądanie Shreka 3 i gaworzenie z Alo, strasznie się cieszę, że ze mną pojechała, zanudziłabym się inaczej. Granica Rumusi i sprawdzanie dowodzików. Jazda, jazda, jazda ( biała gwiazda! ) <-- dopisek Alo. Teraz jedziemy przez Rumunię.

koniec notatki w zeszycie ja dopisze od siebie..

Ostatecznie po długich dyskusjach w hotelu mieszkałyśmy z Magdą. Bardzo ciekawa osóbka, która nie wymawia 'r'. Poznałyśmy dziewczyny z Bełchatowa - Donę, Agę i Kasię. Wszystkie są zajebiste :DD

C. W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz