Rano do szkoły: Polskie - znów spanie na ramieniu Meg, Matematyka - sin, cos, tg, ctg - łatwiznaaa , Historia - odpowiadałam z dat.. byłam taka zaplątana że powiedziałam ,że xviii wiek to 1900 xD Dostałam 1 a jakże, znałam tylko jedną datę, a mianowicie coś tam z Cezarem . Wychowawcza - tańce, tańczyłam z Meg, wychodzi nam co raz lepiej.. dodali mosty w 4kach i ukłoniki *-* Alosza ciągle zawadzała głową o moją rękę hahah. Na końcu technika, czyli latawce. Dostałam 5 oczywiście. W drodze do domu latawiec mi się złamał.. a chciałam sobie go puszczać -.- Zjadłam ogórkową i poszłam do sklepu po laysy i knopersa. Chwilka komp i zaczął się powtórkowy odc PR. W przerwie ktoś zadzwonił do drzwi poszłam otworzyć, a tam Alo. :OO Było ździwko że hej! Nie wiedziałam że przyjedzie bo telefon mój został na górze. Szkoda że nie widziałam w tedy swojej miny, musiałam wyglądać bardzo komicznie. Wypiłyśmy trochę frugo, oglądając końcówkę PR. Później poczłapałyśmy do sklepiku po chipsy i popcorn, niby miałyśmy oglądać film, ale wyszło na to że oglądałyśmy trajlery filmów, beczkę, niekrytego i elesa. Kiedy Alo pojechała, mama wróciła, ogólnie nie miała nic do ocen. Kupiła moje okropne zdjęcia *rzyg* do legitymacji zrobię sobie inne.. nie chcę takiego -.- Później oglądałam film '27 sukienek', koło 23.00 zrobiłam zadanie i poszłam spać.
Obrazek:
ździwko :o |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz