poniedziałek, 9 kwietnia 2012

pon pon pon

Dziś jest poniedziałek. Lany poniedziałek.
Ale czuć niedzielę..
Nie zostałam zlana na szczęście..
Fell like ninja boss


Rano do kościoła. Później obiad. Następnie czytanie 'Eragona' (zostało mi jeszcze 60 stron jupii. myślę że skończę dzis i jutro zacznę 'Igrzyska smierci'). Później wyjazd do dziadków. <33
Na początku siedzimy sobie tam u nich w ósemkę - ja, ewcia, mama, tata, babcia, 2-ga babcia, dziadek i kuzynka, później przyszli jeszcze rodzice mojej kuzynki - nie wiem jak to nazwać wójostwo czy jakoś tak -. Po pewnym czasie sobie tak gadamy gadamy, śmiejemy się i nagle przyszła jeszcze 2-ga kuzynka ze swoim chłopakiem. Z niezbyt dużej grupki osób zrobił się mały zjazd rodzinny. 12 osób w jednym pokoju hahah dzieki bogu babcia ma dużo krzeseł. hahah oczywiście babusia najpierw na stół dała ciasto chyba z 2 tależe tych kalorycznych smkołyków, każdemu zaproponowała coś do picia - wzięłam cappucino - później na stół powędrowały jajka, chleb, chrzan i kiełbachaaa hahhaha, babcia znów pyta czy cos do picia to wzięłam tym razem herbatkę.. Zjadłam tak dużo że jak się śmiałam brzuch mnie bolał.. uhh nie mogłam wytrzymać ..
Kocham wizyty u babci, bo zawsze przepełnione sa śmiechem ;DD

Jutro z Aloo do Wiel na kebaba i ciasto chcę hahaha
Później poczytam.
Wieczorem spakuję się.
Przez świeta nie zajrzałam do ksiażek ani razu.
Ale co tam.

Dobra lecę cos zjeść bo mama na dole zastawiła stół tymi wszystkimi smakołykami.

Obrazek:
Barbara Palvin <3
ulubiona modelka. ;3

C. W.


1 komentarz: