Podczas kolonii zapisywałam co niektóre dni w zeszycie teraz je przepiszę, więc będzie trochę starawo.
Tą notkę pisałam bodajże jakoś jeszcze przed wyjazdem.
///
Sobota:
To było już jakiś czas temu więc dokładnie nie pamiętam co się działo. Wiem, że w ogóle nie spałam poprzedniej nocy bo czytałam znów jakieś badziewie. Później chodziłam jak zombie. Rano pokłóciłam się z mamą o sprzątanie. Jak zawsze się czepiała o to, że niedokładnie sprzątam. Przed południem wysprzątałam szybko pokój babci i poszłam spać. Oczywiście nie zasnęłam. Po południu pojechaliśmy z tatą na zakupy. Po powrocie nie chciało mi się sprzątać u siebie, więc wszystko wrzuciłam do szafy i odkurzyłam panele (...)
Car.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz