poniedziałek, 23 kwietnia 2012

chcę oglądać twoje książki, książki, książki !

Szczerze mówiąc nie pamiętam co było w czwartek i piątek, więc pominę te dni. Pewnie i tak nic szczególnego się nie działo. A nawet gdyby to trudno. Chciałam sobie na siłę przypomnieć, co zdarzyło się w te dni, nawet czytałam stare posty Alo, ale to nic nie dało ;s Z resztą nvm !

Sobota:
Rano tata mnie obudził o 7.00 a miał o 8.00 ale nvm. Później z Alo do iv lo. Czekanie na głupie zebranie ok. 1h, ale opłacało się. Nie dostanę się tam na 100%, chyba, że fartem, ale składam tam. A co mi tam :D:D Chcę wybrać 1 lepszą szkołę, 1 średnią i 1 gorszą. Z resztą ostatecznego wyboru dokonam w piątek. Po testach. Będę mogła w końcu sprawdzić jakie mam szanse na dostanie się gdziekolwiek. Po iv, miałyśmy jechać na lody i do vi, ale to nie wypaliło. W sunie nie żałuję. Więc udałyśmy się do Galerii Krakowskiej. Po drodze zaczepił nas gość i pytał, czy nie mamy 50 gr. Miałam, ale zaczęło padać, więc nie było czasu na 'przyjacielskie' pożeczki ! W galerii gofry beznadziejna za 10.50. Zdzierstwo. Zaczepka ze strony dziewczyny z góry 'dziewczyny z goframi', później gapiący się facet -.- myślałam, ze go strzele ! zjeść spokojnie nie można ! Później włuczęga po sklepach, szukanie New Yorkera - niepowodzenie. Ja KfC, Alo MaC. Czekanie na busa. W domu szybki obiad, przebranie się, sprzątanie, szybki wypad do nowego sklepu. Rekordowe zakupy Ewci 65 gr za 5 marchewek. Później przebranie się, mejkapowanie, włosy. Kościół, najpierw różaniec, później msza-ronienie łzy, na cmentarz. Później 'przyjecie' z okazji 'śmierci' o.O tzn. stypa - nie lubię tego słowa.. w restauracji w Niepołomicach. Na szczęście nie było spinki. Obszerny obiad. Konwersacja z mamą i Ewcią. Później 'mocno się trzyma kumpli' - czyli nakładanie ciasta przez.. ym nie wiem kto to byl hahah jakiś chłopak albo kuzyn prawnuków, albo chłopak prawnuczki (był chyba starszy o rok czy 2 ode mnie). Później wejście do wc nieznajomemu hahah Tak to jest jak się nie zamyka drzwi ! 20.10 wyjazd, oczywiście nie obyło sie bez półgodzinnego pożegnania. haha  Do domu 'Bitwa na głosy' i wyczerpanie siłowe. (sen)

Niedziela:
Kościół, spotkanie. Obiad. Powtórki 'xfaxtor'. chwilka na komp. Powtórki odcinka nowego sezonu 'Project runway'. Propozycja taty. Spacer z tatą do pizzeri na WW. Zapiekanki. Kupno pizzy. Przyniesienie jej do domu w stanie bardzo naruszonym ! hahah ser zleciał z całej pizzy i został na pudełku. Zjadłam 1 kawałek i już nie mogłam. [Dziś zjem sobie 1 na śniadanie.. (taa jeszcze nie jadłam)] Później jakiś głupawy program w tv o Euro tu tałzynd tłelf. Później: UWAGA ! Powtarzanie do egraminu ! w koncu się zebrałam ! :D:D Powtórzyłam z polskiego 1 i 2 klasę - lektury i wiersze i wszystko inne, oprócz gramatyki, bo tego nie mam zamiaru powtarzać. Zgubiłam jeden zeszyt do 2 klasy :< może Pavlo  mi pożyczy :3. Później do łóżka. (sen)

Poniedziałek (dziś):
Wstałam rano, przy czasie. Włączyłam komputer i włożyłam płytkę z testami. Zrobiłam te z polskiego - średnio mi poszły. Później angielski podstawowy - 34 na 40. Nie źle ! :D Później zrobiłam sobie dyktando. Nawet nawet ! wujek pisze się przez 'u' . Trzeba zapamiętać hahah lol
Teraz znalazłam chwilę czasu, zeby napisać tą notkę, ale jestę  jestem strasznie głodna ( bez śniadania ) i chcę coś zjeść. Prawdopodobnie będzie to pizza ze wczoraj.

Nie będzie obrazków, nie mam czasu. Muszę jeszcze powtórzyć wos, a historia niech się jebie. puka w czółko. :D

miłej nauki ;3

C. W.

3 komentarze:

  1. Ciekawy blog , obserwuje . : >

    A tak przy okazji , to śliczne tło < 3

    OdpowiedzUsuń
  2. o.O nie sądziłam, że czyta to ktoś po za mną i moją koleżanką .
    Bardzo mi miło :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. O no ja też nie sądziłam.

    LOL. Miło, miło. ; )

    AloSZA.

    OdpowiedzUsuń